środa, 13 sierpnia 2014

Rozdział 49

CZYTASZ = KOMENTUJESZ !
Będziemy bardzo wdzięczne 
Rozdział ze specjalną dedykacją dla Horanowej 

*** Oczami Victorii ***
( następny dzień )

Kolejnego dnia obudziłam się kilka minut po szóstej. Rzeczywiście ostatnio mało sypiam, ale to nie jest moja wina. Tak się dzieje i już. Zwlekłam się z łóżka i ruszyłam do łazienki. Dzisiaj czuję się zdecydowanie lepiej. Gardło mnie już nie boli, mam tylko lekki katar. Niestety strasznie kręci mi się w głowie. Zdjęłam wszystkie ubrania i weszłam pod prysznic. Gorące krople wody zaczęły spływać po mojej skórze lekko ją odprężając. Dłonią przyjechałam po lewym nadgarstku. Można było wyczuć chropowate części oraz lekkie, bardzo delikatne zagłębienia. Spokojnie mogłabym rozróżnić gojące się jeszcze strupy oraz stare, już wyblakłe blizny. Z każdą "kreską" wiążą się inne historie. Niestety zawsze złe. Tylko złe. Odrzuciłam wszystkie wspomnienia i zaczęłam myć włosy oraz ciało. Następnie spłukałam pianę i wyszłam z kabiny, po czym owinęłam się białym ręcznikiem. Założyłam bieliznę, a potem wysuszyłam i wyprostowałam włosy. Później zajęłam się makijażem. Gdy go skończyłam przyodziałam rurki oraz bordową koszulę. Już w pełni gotowa opuściłam łazienkę. Ruszyłam w stronę kuchni, trochę się chwiejąc. Nie było dla mnie zaskoczeniem, że nikogo nie spotkałam. Zaczęłam się zastanawiać, co zrobić na śniadanie. Tosty? Może być. Wyciągnęłam potrzebne rzeczy, znalazłam opiekacz i zaczęłam przygotowywać posiłek. Gdy miałam już pięć talerzy, na których znajdowała się duża sterta tostów, zajęłam się rozkładaniem rzeczy na stole. Wyciągnęłam soki oraz wodę i zrobiłam herbatę do dzbanka. Już po chwili w kuchni pojawił się Harry.
- Victoria, ty już na nogach? - zapytał, na co się zaśmiałam.
- Może najpierw "Dzień dobry, Vic. Co u Ciebie?"?
- Dzień dobry, Vic. Co u Ciebie? Ty już na nogach?
- Wszystko dobrze. Tak, właśnie zrobiłam śniadanie. - odparłam, po czym pokazałam na talerze pełne tostów.
- Mniam. - mruknął i gdy porwał jednego z nich usiadł na krześle. Do szklanki nalał sobie soku pomarańczowego, po czym upił łyka. - Kiedy ty to zrobiłaś? Musiałaś chyba wstać o piątej. - no nie do końca. - Vic?
- Co?
- Wstałaś o piątej?!
- Nie... Po szóstej...
- Ty chyba sobie żartujesz... Masz wypoczywać, masz wolne, a nie wstawać codziennie o szóstej.
- Daj sobie spokój.
- Ale...
- Harry, bo nie zjesz więcej tostów. - zagroziłam.
- No dobra. - poddał się. I w tym momencie do kuchni wszedł brat Niall'a, potem chyba wszyscy rodzice. Co chwile słyszałam tradycyjne "Dzień Dobry", na co odpowiadałam tym samym.
- Jak się czujesz? - spytał Lou, który znalazł się w pomieszczeniu. Przy nim stała jego ukochana.
- Wszystko dobrze, dzięki.
- Jeszcze raz przepraszam za moją ma...
- Daj spokój Tommo. Żart się całkiem nieźle udał.
- Lou już sikał w majty. - zaśmiała się Eleanor, a ja do niej dołączyłam.
- Ej! - oburzył się szatyn.
- Dobra nie gniewaj się. - powiedziała El, po czym pocałowała go w policzek i pociągnęła w głąb kuchni.
- Cześć Vicky! - przywitali się Liam i Danielle.
- Cześć Vic! - niemal krzyknęła Gemma. Hazza ma chyba najbardziej zwariowaną siostrę na świecie. 
- Cześć, cześć. - rozejrzałam się wokoło. Dopiero teraz zauważyłam, że nie ma sióstr Louis'a, Zayn'a i Niall'a. Zaraz... Niall'a?! Czy on jest chory? 
- Lou!
- Co?!
- Gdzie pokój mają twoje siostry?!
- Obok twojego! - Serio?! Ruszyłam we wskazanym kierunku. Otworzyłam drzwi i ujrzałam wszystkie siostry leżące w jednym łóżku. O jeju jakie słodkie!
- Dzień dobry.
- Dzień dobry, Vic! - krzyknęły równocześnie, na co się zaśmiałam.
- Wstawajcie, bo nie zjecie nic na śniadan... - nie dokończyłam, ponieważ siostry wybiegły krzycząc z pokoju. Kolejne wariatki. - pomyślałam w myślach. Teraz Zayn. Poszłam do sypialni mulata. Zapukałam w drzwi i nic. Żadnego proszę, zapraszam lub coś w tym rodzaju. Nacisnęłam klamkę. Łóżko idealnie pościelone. Nikogo nie ma. Gdzie on jest?! Dobra whatever. Teraz Niall. Przeszłam przez cały korytarz. Stanęłam pod sypialnią Horana.
- Tutaj bym dał pół tonu niżej, bo w następnym wersie nie wyciągniesz. Chociaż... Jak wolisz... - powiedział Irlandczyk. Co?!
- I wish you were... - usłyszałam melodyjny głos Malik'a. O mój Boże! - Nie, nie. Masz rację. - dodał. Okey? Przerwałam moje przemyślenia i zapukałam w drewno.
- Proszę. - odparł blondyn. Pchnęłam drzwi i przekroczyłam próg pokoju. Obaj siedzieli na łóżku. Wokół nich było pełno papierów i długopisów. Można też było znaleźć dwa komputery, jeden przy jednym chłopaku, a drugi przy drugim. Na kolanach żarłoka leżała jeszcze dodatkowo gitara akustyczna.
- Vic? - z mojego transu wyrwał mnie farbowany.
- Co?
- To chyba ja się powinienem o to się spytać. Co cię sprowadza w moje skromne progi? - zachichotał.
- Śniadanie jest ma dole i przyszłam ciebie... was zawołać.
- Okey. Potem zjemy. - uśmiechnął się. Zaraz... Słucham?! Niall chce zjeść śniadanie potem?! To są chyba jakieś żarty.
-  Jaka ja jestem tempa. Wy coś piszecie. - powiedziałam podchodząc i biorąc jakąś kartkę, na której był zapisany tekst. - Zaśpiewajcie.
- Nie. - odezwał się mulat.
- Dlaczego?
- Bo jest nie dokończona.
- No to tyle co macie. Prooooszę. - mówiąc to zrobiłam minę zbitego psa. Przynajmniej próbowałam.
- Włącz. - zwrócił się do Nialla, na co on poklikał coś na komputerze i zaczęły płynąć pierwsze dźwięki melodi. Po chwili Zayn zaczął śpiewać.

Lights go down and
The night is calling to me, yeah 

Jaki on ma boski głos... Słuchałam go wodząc wzrokiem za tekstem.


I hear voices singing songs in the street
And I know 
That we won't be going home
For so long, for so long
But I know that I won't be on my own, yeah
I love this feeling and...

Tu już nie wytrzymałam i zaczęłam śpiewać wraz z nim. Na ogół jestem skromna, ale muszę przyznać, że wychodziło nam zarąbiście. W pewnych momentach się zatrzymywałam, ponieważ nie wiedziałam, jak leci melodia, ale potem znowu powracałam do śpiewania.

Right now
I wish you were here with me
'Cause right now
Everything is new to me
You know I can't fight the feeling
And every night I feel it
Right now
I wish you were here with me
Late night, spaces
With all our friends, you and me, yeah
Love these faces
Just like how it used to be
And we won't be going home
For so long, for so long
But I know I won't be on my own, on my own
I'm feeling like
Right now
I wish you were here with me
'Cause right now
Everything is new to me
You know I can't fight the feeling
And every night I feel it
Right now
I wish you were here with me 
And I could do this forever
And let's go crazy together
Lights go down and
I hear you calling to me, yeah
Right now
I wish you were here with me 
'Cause right now
Everything is new to me
You know I can't fight the feeling
And every night I feel it
Right now
I wish you were here with me. *

W pewnym momencie podkład się skończył, ale my śpiewaliśmy dalej. Zazza robi zarąbiście drugi głos. Swoją drogą świetna piosenka. "Właśnie teraz. Chciałbym abyś była tu ze mną."
- Jej... To było po prostu... Wow. - skomentował farbowany. - Wiem zaśpiewajcie to w duecie, ale tak już na serio.
- To ja może już pójdę na to śniadanie. - powiedziałam i uciekłam z pokoju, ale zatrzymałam się i wróciłam. - Piękna piosenka. - i znów uciekłam. Gdy przechodziłam obok pokoju chyba Amy, ktoś szarpiąc mnie za ramię wciąga do pomieszczenia.
- Hazz chcesz żebym padła na zawał?!
- Co? Nie. Słyszałem was. To było takie słodkie.
- Niby czemu? Tylko śpiewaliśmy.
- Ty serio jesteś taka głupia czy tylko udajesz? Dobra nie ważne. Ta piosenka jest o tobie.
- Że co?
- Zayn ją napisał.
- To, że on ją napisał nie oznacza, że od razu musi być o mnie.
- Przypomnieć ci jej słowa? "Właśnie teraz. Chciałbym abyś była tu ze mną."
- Nadal nie wiem co to ma do mnie.
- No on by chciał byś była z nim.
- Harry... Ile razy mam ci powtarzać, że on..
- On czuje to samo, co ty.
- A co ty wiesz co ja do niego czuję? Hazz ta rozmowa nie ma sensu...
- Victoria. Proszę cię... Tylko raz mnie wysłuchaj. Wszystko co on robi, co śpiewa, o czym myśli, co czuje... jest związane z tobą. Tylko z tobą. Musisz to zrozumieć. A co się stanie, jak potem będzie za późno? Nie będziesz żałować?
- Harry, proszę cię. To wszystko nie ma sensu. To co mówisz. Skąd ty to możesz wiedzieć, co on myśli?
- Vic, to na prawdę widać gołym okiem. Jak on się zachowuje jak widzi nas razem, jak się trzymamy za ręce, przytulamy, a co dopiero całujemy. On po prostu cierpi. I to bardzo. Z resztą sam nie wiem jak on z tym wszystkim wytrzymał. Że dziewczyna, którą kocha chodzi z jego najlepszym przyjacielem. Przecież on mnie teraz pewnie nienawidzi. Jakby miał czarną listę to ja byłbym na pierwszym miejscu do zabicia. I tak chłopak daje rade.
- Skończyłeś już swój monolog?
- Właściwie to jeszcze nie...
- Harry, ubzdurałeś sobie, że on mnie kocha, a to jest jeden wielki żart.
- A co jak to udowodnię?
- Nie ma czego udowadniać.
- Vic...
- Tak mam na imię.
- Zaufaj mi.
- A ty zaufaj mnie. To wszytko jest bez sensu.
- Udowodnię ci, że się mylisz. - powiedział Hazza i wyszedł z pokoju zostawiając mnie w pełnym osłupieniu.

* Piosenka, One Direction -"Right Now"
_______________________________________________________________
Rozdział 49. Chciałybyśmy bardzo przeprosić, za to, iż rozdział nie zachwyca swoją długością, ale nie wiedziałyśmy co jeszcze mogłybyśmy w nim napisać. No więc tak... PROSIMY KOMENTUJCIE, W TEN SPOSÓB NAGRODZICIE NASZĄ PRACĘ! / Katy&Caroline.

29 komentarzy:

  1. Aaaaaaa! Dla mnie! Dziękuję. Rozdział zajebisty
    Ciekawe co Hazz wykombinował? :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski <3 kiedy onio się pocałują ? :(
    http://forgiveniallhoran.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się cieszę że dodałyście...już się bałam że z powodu wyjazdu nie dodacie w tym tygodniu :) Rozdział świetny! Myślę że Vic zmieniłaby podejście do Zayna gdyby w tedy w tej restauracji nie zobaczyła go z tamtą dziewczyną, pewnie myśli że ma tą Perri i nie dopuszcza do siebie myśli że on ją kocha :( Szkoda mi go strasznie bo nie zasłużył sobie na to ja jak bym była na jego miejscu i musiałabym patrzeć na mojego ukochanego całującego się z moją przyjaciółką to bym zwariowała :P Czekam z niecierpliwością na nexta i dziękuje że tak szybko dodajesz :)) \ Marcela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko ja wyjeżdżam na tydzień, ale Katy zostanie, więc pewnie doda rozdział w tym czasie! :) Po raz kolejny przypominamy, że nas są DWIE ( Katy i Care xd )!!! Pozdrawiam! ;** - Care.

      Usuń
    2. Okej wybacz moją pomyłkę, dziękuje Wam że tak szybko dodajecie :*** Również pozdrawiam i życzę miłego wyjazdu :) \Marcela

      Usuń
  4. Pewnie, że skomentuje, ooooooo MATKO!!!!!!! och jaram się na maxa czekam na nexta kocham Was i mam nadzieję, że nowy rozdział pojawi się teraz zaraz już, och kocham tego bloga, kocham was, kocham to co tu się dzieję, wiele blogów które czytam zaczęły mnie wkurzać i zaczęłam je usuwać z ulubionych, za to Wasz ma tam miejsce honorowe!. <3<3<3<3<3 KOCHAM I LICZĘ NA SZYBKIEGO NEXTA JESTEŚCIE MEGA CUDOWNE NAJLEPSZE NA CAŁYM ŚWIECIE, A WASZE OPOWIADANIE WASZ BLOG JEST CUDOWNY, TA WIEM POWTARZAM SIĘ. :( POZDRAWIAM!. I NIECH ONI W KOŃCU WYZNAJĄ SOBIE TĄ POPIEPRZONĄ CUDOWNĄ MIŁOŚĆ, OLA!. :)) :* :D :P <3 :)) ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. omg aaaaaa ale zarąbisty rozdzial może jestem dziwna ale wyobraziłam sobie jak oni razem śpiewają right now i sie poryczałam i jeszcze jak hazz mówił że Zayn ją kocha no po prostu swetaśne <3 <3 a do tego right now to moja ulub piosenka 1D <3 <3
    koffam was i tem blog!!! błagam dodajcie szybko rozdzial bo nie wytrzymam ciekawe co Hazz wymyślił :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudoo *.*
    Czekam nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Omg. Swietne <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Szuuuuuperowy. Długość nie przeszkadza, treść wynagradza ;)
    WoW! Hazz jest super. Myślę, że Zayn mógłby to usłyszeć. Byłaby ciekawa rozmowa między nimi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże ten rozdział jest boski!!!! Czekamy na next <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie moge sie doczekać nexta *-* macie talent *-*

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieje że Hazza wymyśli coś dobrego żeby w końcu Vic uwierzyła że Zayn ja kocha :D rozdział oczywiście super :*
    Czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jezu dziewczyny macie talent c: Biedny Zayn cierpi z miłości do niej ojeju no dodajcie szybko następny rozdział jaram się boziu cudowny rozdział ciekawe co wymyśli Harry bardzo mnie to ciekawi może w końcu Victoria uwierzy że Zayn się w niej zakochał c;
    jeju i jeszcze jak Victoria śpiewała z Zayn'em cudo po prostu cudo WoW pierwszy raz tak się rozpisałam hahah no nic to chyba wszystko czekam na następny rozdział :))

    zapraszam do mnie http://invisible-zaynmalik.blogspot.com/ mam nadzieję że wam się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialne!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. kocham! Zayn napisał piosenkę o Vic *o* troche mnie śmieszy fakt, że Hazz będzie udowadniał jej, że Zayn ją kocha biorąc pod uwagę fakt, że "jest jej chłopakiem" xd już się nie mogę doczekać kolejnego <3 @Nutka_13

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialne, podpisuję się pod komentarz wyżej xd Ciekawe, jak to udowodni, śmiesznie będzie <3 Pozdrawim i całuuję <3 :***
    http://still-the-one-ff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. rozdział jak zwykle super. czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  17. Rozdział genialny! ♥ Z resztą jak wszystkie inne ♥
    Biedy Zayn ;cc On tak cierpi ;cc
    Od początku kibicuję Vic i Zayn'owi :) Mam nadzieję, ze w końcu będą razem. Pamiętam jaka byłam zła, gdy przeczytałam jak Harry pyta na tej gali czy Torri zostanie jego dziewczyną. Myślałam, że komputer rozwalę.
    Gdy się jednak dowiedziałam, że to ustawka to trochę wyluzowałam.
    Miałam dalej cień nadziei, że może jeszcze będzie z Zayn'em. ♥♥♥
    Nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów i tego co wymyśli Harry! ♥
    Macie ogromny talent! ♥ Uwielbiam czytać waszego bloga ♥
    Przepraszam, że dziś to dopiero piszę choć jestem z wami od bardzo,bardzo dawna ale nie było jakoś czasu i weny na obszerniejszy komentarz.
    Przepraszam również, że nie komentowałam systematycznie rozdziałów lecz wszystkie czytałam ♥ Obiecuję się poprawić ♥
    Dziękuję wam bardzo, że ten blog jest odskocznią od mojej codzienności i mogę tu wejść, czytać i zamknąć się we własnym świecie ♥
    Wiedzcie, że pisząc tego bloga i sprawiacie nam nie małą przyjemność! ♥
    Dziękuję! ♥♥♥
    Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na 50 rozdział ♥
    Owow! 50 ;oo Może to będzie jakiś przełom? ;oo
    Gasshh... Jeszcze bardziej się nie mogę doczekać! ♥
    Życzę dużo weny kochane! ♥ :)

    http://come-back-to-me-eff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. O maskara ! Piosenka bankowo o Vicky, czemu ona tego nie rozumie ?
    Mówi to nawet Jej "chłopak" no Halo!
    Kurde ile ja bym dała ,żeby wreszcie Zayn był z Vicki, ;C

    OdpowiedzUsuń
  19. ALE ŚWIETNY!!! :DDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  20. Rozdział boski jak zawsze :3 Nie chce mi się za dużo pisać, więc czekam na next'a z niecierpliwością :D Kocham <3333

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne! Po prostu świetne! Ostatnio dawno tu nie zaglądałam, przepraszam. Vic i Zazza MUSZĄ być razem!

    OdpowiedzUsuń
  22. Takie słodkie *.* Prawie się popłakałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. suuper :) i wielki plus za "Right now" ♥♥♥ od niedawna jestem directionerką i ta piosenka jest jedną z najlepszych :) najbardziej mi się podoba w niej solówa mistera Marchewki xD jego głos ma w sobie "to coś", że gdy tylko go słyszę, od razu mam banana na twarzy xD <3
    Kisses,
    -A

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarze xx